Ja widzę po ludziach,którzy kiedyś bardzo się kochali a teraz zapomnięli o swoim istnieniu to naprawdę szkoda mi słów na to,że po co aby właściwie wchodzić w relację z drugim człowiekiem skoro on już potem może przestać się dla nas liczyć...
Niestety ludzie źle się nawzajem oceniają i nie widzą swoich prawdziwych twarzy pod przykrywką pragnienia miłości ale naprawdę-jeśli uczucie wygasa to znak,że ktoś nie kochał naprawdę.
Chciałabym aby ludzie się opamiętali i nie wchodzili ze sobą w relacje jeśli to i tak nie ma przyszłości.
Ktoś może kochać w kimś pieniądze czy wygląd ale gdy pieniędzy zabraknie a wygląd się zmieni z biegiem la-ludzie się wogóle nie rozpoznają w tym gąszczu swoich własnych oczekiwań.
Nigdy nie kochałam i nawet nie próbowałam kochać-dlatego też,aby potem nikogo nie krzywdzić niż abym miała kochać kogoś kto i tak by kochał mnie za dawanie doopy czy wygląd. To nie miało najmniejszego sensu,ponieważ ja całe szczęście mam aleksytymię i nigdy nie pokocham nikogo ale ludzie,którzy mi wmawiali,że miłość jest piękna/dobra to naprawdę nie wiedzą sami o czym mówią/piszą,ponieważ nie ma nic trwałego ani na 100 % i nawet ojciec nie może być pewny swojego ojcostwa w 100 % bo zawsze istnieje ten 1 % wahania,że to nie on jest tym,w co go wrobiła żoneczka czy partnerka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz