piątek, 27 września 2019

Trochę trudno mi w życiu

Trochę trudno mi w życiu z tego powodu,że nie popieram większości wiary,która np zakłada rodziny i żyje w kieracie. Nie popieram życia w korpo czy szczurzego/owczego pędu albo nie poprę też łamania podstawowych praw człowieka,między innymi do bycia sobą.
A tymczasem nie mam siły na nic-ani nawet aby cyknąc sobie selfie czy aby przejść parę metrów i iść dalej.
Wiecie co-śmiech na sali z tego powodu,że udało mi się obecnie spełnić swoje marzenie sprzed półtorej roku okupione w pocie czoła ale naprawdę mi to nie przeszkadza chociaż mam pewne obawy co do realizacji tego marzenia.
Otóż tak-dostałam się na studia tam gdzie chciałam ale kiedyś mi nie wyszło. Dziś śmieję się z tego-przecież wspominałam już tutaj o śmiechu na sali no i życie mi pokazuje,że mało w siebie wierzę.
Trochę mi trudno w życiu,ponieważ nie należy ono do żyć,które są jak w Madrycie czy też nie należą do usłanych różami.
Jednak to jest moje życie i nie dałabym rady żyć inaczej niż obecnie żyję!!!
Walczmy o swoje choćby wiatr nam w oczy wiał jak oszalały!!!
Dobra postawa to zdrowa postawa,oczywiście moralna ale nie zawsze jestem społeczna i za społeczeństwem...
To mi daje się we znaki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz