piątek, 27 września 2019

Obiecałam sobie nigdy nie płakać...

W tym roku mijać będzie równe 10 lat od czasu...tego jak obiecałam sobie nigdy nie płakać.
To przed 10 laty ruszył mój proces-dokładnie od 3 listopada 2009.
I niedługo bo za ponad miesiąc zbliża się ten czas...
Nie da się zatrzeć.
Nie da się zapomnieć.
To tak w serialu "Dom".
Do Andrzeja Talara mówi jeden z bohaterów:"Trzeba żyć tak-aby po Tobie nikt nie płakał".
A nasz Andrzejek na to:"Nie prawda. Trzeba żyć tak aby zostawić po sobie jak najwięcej.".
I ja jestem też tego zdania.
Ja chcę po sobie zostawić wiele i aby było dobrze,że jest dobrze bo jestem jak to powiedział mąż G.B.S.,która to mnie z nim oskarżyłam o romans,że ja jestem przecież "postulatywna".
Ja chcę być nową Królową życia i kreować to życie jak plastelinę zupełnie tak jak chirurg plastyczny kreuje swoje gwiazdy.
Te słowa być może przejdą do historii.
A tymczasem do października natrzaskam sobie tu jeszcze kilkanaście postów tak aby i ten blog był godny czytania a nie jakieś tam lanie wody :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz