poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Nie ma, nie ma Ciebie...

Dziś już tych prawdziwych i dawnych idoli już nie ma...
Kiedyś było Witch...
Kiedyś była Hannah Montana...
Kiedyś i będę ja w lamusie.
Wiem, że dla niektórych to ja już tam jestem bo straciłam swój autorytet...
Dziś prawdziwych idoli już nie ma.
Tamtego Nadodrza też nie.
Nie zostało nic prócz wspomnień.
Ludzie sobie myślą, że będą trwali wiecznie a tak naprawdę to nie pozostanie po ich nic prócz pamięć i to, co mówią o nich inni.
Kiedyś na jakimś forum natknęłam się na artykuł o dziewczynie, która wyjechała za granicę by zarabiać pieniądze.
I stamtąd nie wróciła już żywa.
"To kurwiszon był!!!"-pisali ludzie.
"Lubiła się puszczać."-wypisywali.
Co tylko aby oczernić tę dziewczynę.
Aż tu nagle ktoś napisał, że ludzie nie znają człowieka i jego powodów jakie nim kierowały i dlaczego tak wybrał a nie inaczej więc ludzie różnie do odbierali.
Moim zdaniem nie ma złych wyborów.
Są tylko nieprzemyślane.
Pozatym nawet jeżeli się ktoś puszcza za kasę i robi to świadomie i z własnej woli-niech korzysta z życia póki może.
Nikt za niego przecież życia nie przeżyje.
Wychodzę z założenia, że moja d*pa. Moja sprawa.
Czy to takie trudne by to pojąć???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz