piątek, 4 października 2024

Moje życie w moich rękach...

 Nigdy nie było tak abym nie miała panowania nad własnym życiem. Nigdy nie było tak aby np ktoś kto próbuje mi rządzić miałby nademną władzę. Nie poddawałam się nawet w najtrudniejszych momentach mojego życia. Jedynie tylko Nadodrze przejmowało kontrolę nad moim życiem ale jako jedyne z moich osiągnieć jest fakt opuszczenia tegoż miejsca... Dziś już wiem,że nie warto jest dawać sobą rządzić nawet jeśli to nie człowiek miałby mną kierować a jakieś miejsce czy dana sytuacja jaka mogłaby wyjść spoza kontroli...

Nie pisałam tu długo bo byłam na moich pozostałych blogach takich jak np nouw.com/Ania czy nawet i ostatnio reaktywowałam socjotechnika.weebly.com i socjotechnika.wordpress.com i jestem zadowolona, że mam stałych bądź nowych czytelników. Niejakiego Prokopa w moim życiu już nie ma a ja od przyszłego miesiąca idę pisać na blogu o sądzie bo na blogu o procesie jest już bardzo dużo notek jakie są chętnie czytane. Dziś zdałam sobie sprawę z tego,że moje życie jak dotąd było bardzo dobre i otrzymałam szansę na to by móc je poprawić bo kolejnej szansy może nie być...

Moi dawni znajomi pożenili się czy pracują to tu to tam a ja ciągle stoję w miejscu zawodowym ale nie przeszkadza mi to i nigdy bym nie zamieniła tak jak wspominałam w 2009 roku w styczniu mego życia na żądne inne. Walczę o resocjalizację dla siebie i na jedynej walce nie poprzestaję. Nie są to puste słowa jak i nie są to rzeczy o jakich się zapomina. Trudno zapomnieć jeśli się samemu zasiadło na ławie oskarżonych czy przeszło się piekło Zaczarowanej Krainy. Teraz to już tylko mogę występować tam w roli wolontariuszki jaka pomoże odnaleźć się w każdej sytuacji innym osadzonym i pomoże im odkryć ich pasje.

Pójdę kiedyś nawet w ramach praktyk na moich studiach prowadzić warsztaty terapii zajęciowej a na nich będę czytać bajki mego autorstwa np o Starym Otoku jak i będziemy owy Stary Otok rysowali. Trzymam swe życie w ryzach jak i wiem,że warto jest móc iść gdzieś gdzie skonfrontuje się z własną przeszłością i weźmie się w końcu odpowiedzialność nie tylko za siebie ale i za resocjalizację innych...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz