Jednak ludzie gorsze problemy mają niż ja-pod przykład mój znajomy Andrzej Żukowski z Zamościa, który to od ponad 14-tu lat szuka zaginionego syna-Mateusza. Chwyta się każdego tropu, który mógłby mu przybliżyć obecne miejsce pobytu Mateusza lub poszlak, że Mateusz nie żyje i gdzie są jego zwłoki ukryte. Wspieram pana Andrzeja ciepłym słowem jak i całym sercem wiem, że któregoś dnia ta sprawa musi się wyjaśnić.
Jeśli chcecie pomóc panu Andrzejowi możecie skontaktować się bezpośrednio z nim lub napisać do mnie to wtedy udostępnię Wam namiary na pana Andrzeja Żukowskiego. Pan Andrzej chętnie przyjmie każdą pomoc-niekoniecznie materialną jak i ciepłych słów też potrzebuje aby móc mieć siłę i wolę do walki. Niestety ale są także i hieny, które żerują na stracie syna jak i na panu Andrzeju-otrzymywał on już pogróżki od różnych ludzi, którzy twierdzili, że jeśli nie da im okupu to mają jak i zabiją Mateusza. Jeden gostek obiecał nawet nagrodę za odnalezienie syna pana Andrzeja. Różni ludzie już byli i różne obietnice składali jak i nie każdy okazywał się być słowny czy dobry...
Andrzeju Drogi Przyjacielu-nie przejmuj się takimi ludźmi jak i nie poddawaj się w poszukiwaniach Mateusza. W końcu kiedyś prawda musi wyjść na jaw!!!
Pan Andrzej żyje w fatalnych warunkach mieszkaniowych. Mieszka razem z grzybami jak i ma mało przestrzeni dla siebie. Jeśli wśród Was jest ktoś kto chciałby poznać historię pana Andrzeja oraz okazać mu pomoc-proszony jest o kontakt najlepiej na maila lub pod tym postem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz