To nie makijaż,którym zasłąnia się limo czy łzy powoduje,że kobieta jest piękna. To nie krzywy uśmiech czy nawet i szczery powoduje,że kobieta promienieje... To nie dziecko z mężem u boku powoduje jak to kobieta ma czuć się spełniona...
Tylko wolnośc czyni z człowieka a tymbardziej z kobiety taką piękną osobowość jaką jest naprawdę. To nie jest wyznacznikiem kobiety jaka ona jest urodziwa ale piękno jak i dobroć w człowieku kryją się...w środku niego a tymbardziej kobieta wartościowa to taka,która siebie samą szanuje i nie szmaci się jak ludzie nie mający pojęcia co zrobić z własnym ciałem.
Aby móc okdryć swoje piękno to nie kosmetyki od L'oreal Paris tu pomogą ale wsłuchanie sie w siebie samą jak i swoje potrzeby wewnętrzne. Każda z nas może być piękna jeśli tylko chce. Nawet bez makijażu i po wstaniu z łózka. Piękno bowiem czai się w każdej z nas jeśli tylko je ukażemy to możemy miec niemal każdego faceta.
Musimy tylko pokazywać się od jaknajlepszej strony. Może i fizycznie jestem brzydka bo miałam złamany przez moją rypaną matkę nos i jestem kobietą puszystą jednak nikomu nie przywaliłam tak jak moj matka i nikt przezemnie nie płakał tak jak ja przez nią,że ona wogóle istnieje...
Moja matka pod tonami makijażu ukrywa swój wiek-75 lat i pomimo iż trzyma ona formę to i tak nie ukryje swojej złej postawy wobec mnie. Ja jestem tego "świadectwem" jak bardzo moja matka nie zasługuje sobie na to miano...
Odrzucam wszystkie miłości od kogokolwiek. Chcę jedynie uwolnić się od matki,która mnie niszczy swoją "miłością" bo kocha. Aż za mocno.
Pssytt...i czar prysł!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz