Fajna rocznica czyli jak to od 19-tu już lat kocham Marka Benecke :-)

 Do końca życia nie zapomnę daty 23 czerwca 2002 roku i od tamtej pory zapragnęłam zatrzymać chwilę. Chciałam aby wszystkie moje chwile jak i całe moje życie stanęło na roku 2002. Daty 23 czerwca 2002 zobaczyłam po raz pierwszy po drugiej stronie szklanego ekranu program "Autopsie-Mysetiose Todesfalle"  a w nim przystojnego Marka Benecke!!! Zapragnęłam być taka jak on ale stanęłam ostatecznie po tej drugiej i złej stronie... Z początku bałam się tego programu, w końcu po raz pierwszy dowiedziałam się czym jest medycyna sądowa!!!

W końcu to, co pokazywali w tym programie było na faktach autentycznych a nie była to fantazja reżysera tylko real i tyle w temacie co dodatkowo dodawało grozy. Jednak coś mnie do tego programu ciągnęło i go pokochałam. Mark Benecke jest odemnie tylko o 4 lata starszy. Zwykle lubimy przykłądy z życia wzięte jak i wzorce osobowe w starszych od nas bohaterach. Tak było i w moim przypadku gdzie to pokochałam od pierwszego wejrzenia Marka Benecke:

Moje marzenie aby być taka jak on trwa do dziś. Gardzę za to takimi ludźmi, którzy byli wtedy w tym 2002 roku dziećmi czy młodzieżą jak i wolęli przeżywać przygody w stylu "Digimon Adventure" czyli te yebane roczniki 1988-1991!!! Wkurzają mnie tacy ludzie. Tak przy okazji chcę poinformować, żę nadal chcę wyjechać do Opola i staram się aby tam bywać.

Tak więc mam nadzieję,bo nie wierzę w to,że będę kiedyś taka jak Mark Benecke to naprawdę wolę gonić za swoimi marzeniami niż udwać kogoś jakim i tak nie mam sznasy być jak on...