Marzy mi się,że któregoś dnia pojadę sobie do Opola lub na Górny Śląsk,ewentualnie do Krakowa aby...móc studiować. Chcę nie tylko studiować i je zacząć ale również by je skończyć. Mam nadzieję,że mi się to uda ale niestety jak na razie jestem w kropce...
Uniwersytet Wrocławski opada bo już raz mnie odrzucono a ja nie chcę z nimi zadzierać czy być jak taka Britney Spears co nie dostała się do Klubu Myszki Miki co w tamtych czasach było marzeniem wielu dzieci chcących występować w televizji.
Niestety nie uda mi się nigdy nic jeśli będę we Wrocławiu. Niestety-nadal jestem u punktu wyjścia i nie wiem co mam robić. Ostatnio mój szef poradził mi aby pójść na Uniwersytet Ekonomiczny ale mi tam nie pasuje bo mnie wkurza Kommander Tom i jego nazewnictwo ulic. Wogóle to cały ten Wrocław mnie wkurza.
Jestem skończona,nie wiem już co mam robić ale naprawdę szkoda mi słów na to jak bardzo źle mi jest we Wrocławiu i,że ja nigdy nie pójdę tam studiować.
Marzy mi się,że któregoś dnia moje marzenia się spełnią...
Oby było dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz