Tak se szukałam co nowego u tych osoób co prowadzą zespół Dash Berlin i czytam na naszej kochanej polskiej Wikiepedii,że oni...już nie istnieją!!!
Dokładnie to tam pisze,cytuję:
" Na początku czerwca 2018 roku, Jeffrey Sutorius poinformował za
pośrednictwem social media, że stracił on prawa do reprezentowania
zespołu Dash Berlin[1].
Od maja 2018 roku wszelkie występy Sutoriusa pod aliasem Dash Berlin
zostały anulowane, do czasu rozstrzygnięcia sprawy sądowej[2].
Od października 2018 Jeffrey Sutorius tworzy i występuje solowo.
Pod koniec czerwca 2019 roku Sebastiaan Molijn i Eelke Kalberg,
wraz z agencją Vanderkleij, postanowili zakończyć swój udział w
projekcie Dash Berlin. Od tego momentu solowym projektem zajmuje się
Jeffrey Sutorius."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dash_Berlin
Nigdy nie przepadałam za tym całym Sutorius'em bo jego nazwisko kojarzyło mi się z jakimś beznogim biegaczem,który myśląc,że to włamywacz śmiertelnie postrzelił swoją dziewczynę i miał za to proces.A był sobie taki jeden Sutorius co takie nazwisko właśnie nosił.
Zaraz,zaraz,to był Pistorius ale naziwska bardzo podobne i łatwo je pomylić bo nazwy bywają mylące.
Co tam u Was słychać? Mnie aż ciary przeszły,że zespołu Dash Berlin już nie ma. Mój blog to nie jakaś komercha aby pisać tu jakieś bzdety na żądanie czy aby pisać o muzyce. Mi osobiście podoba się nazwa Dash Berlin i nich już tak zostanie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz